pit napisał(a):
czesc! mlodzik to pisalem, wklejam ten fragment.
"O.k napewno znajdzie sie jednostka co bedzie sobie radzila ale to wyjatek 95-98% wyginie(mowa o lotowaniu takimi rocznymi caly program lotow golebi doroslych,nie 4-5 lotow )."
musisz poczytac ze zrozumieniem ja specjalnie pisalem w moim tekscie,ze nie chodzi mi o to,zeby takie roczne przelotowac 2-4 razy z kabiny i po sezonie.
Pisalem w konkretnym przypadku,czyli wkladac takie roczne praktycznie caly sezon lotowy golebi starych, o.k juz nie bede taki surowy i napisze minimum te 10 lotow,czyli wszystko od 100-550km pomijam juz maratony.
Takze moj wpis kierowal sie do konkretnego przypadku.
Poza tym sa roznice miedzy hodowca a hodowca no i dobrze, ja to tez szanuje, bo jak sie to mowi ,kazdy jest kowalem swojego losu.
I jak tobie to pasuje, ze trzymasz golebia z nadzieja ze jako 3,4 letni zacznie dopiero robic wyniki, to jest o.k,to twoj wybor masz takie kryteria i jest o.k.
U mnie jak zakladam z gory ze mlody bedzie lotowany juz na wynik (moja decyzja kazdego sezonu), to taki golab musi juz wynik robic za mlodka.
Jak nie nastawiam sie na wynik na mlode to olewam ich osiagniecia ,ale wtedy juz musza wykazac sie jako roczne ptaki.
Jak na rocznego nie zrobia tego czego od nich oczekuje ,to po sezonie opuszczaj szeregi.
Poporostu nie mam czasu czekac ,az taki golab "MOZE" sie obudzi po 2,3 latach.
Gdzie znalezc miejsce dla innych golebi?czyli przyszlych mlodych z nadchodzacego roku,skoro trzymam 15-30 rocznych ,ktore byly koszowane za rocznego 2-4 loty,zeby nimi dalej probowac za 2 czy 3 lataka.
Taka metoda szybko dochodzimy do hodowli Farmerskiej i przedewszystkim przecietnej jakosciowo,bo jak pisalem juz w poscie poprzednim ,ile z takich rocznych w wieku 3,4 latka naprawde zablysnie.
To nie dla mnie chcesz to tak postepuj ,ja cie wogole za to nie potepiam ,bo to jest twoja sprawa,ale takim postepowaniem hodowca ma stado ilosciowe a nie jakosciowe .
Dzisiejszy golebierka jest tak posunieta do przodu nie ma czasu, zeby zyc nadzieja ze dany ptak poleci jako 3,4 letni,gdzie juz za rocznego za dwulatka nie zrobil rzadnego wyniku ,ze o mlodych lotach juz nie wspomne.
Dzisiejsza golebiarka to loty coraz szybsze ,nie rzadko juz szybkie maratony(700km) 8-9h lot wygrywaja golebie roczne,takze na co mi takie ptaki, ktore leca dopiero jako 3.4 latek, a za rocznego za dwulatka taki golab brudzi, rzre i zajmuje tylko miejsce ,a pozytku z niego zero (moze mi tutaj zaraz ktos zarzucic ale z niego Hobbysta,ale mysle ze 95% hodowcow lotuje na wynik czyli traktuje golebiarke jako Sport-Hobby ,a nie tylko Hobby) .
Ani mlodych nie mozna przeciez z niego chowac jak on rzadnego wyniku nie zrobil. ,ale jak pisalem ,komu takie postepowanie pasuje i zyje z nadzieja ze "MOZE" kiedys poleci to jest o.k.
Takze po prostu samemu trzeba wiedziec co wybieram i czego oczekuje.
Jedynie zgodze sie z takim postepowaniem w przypadku, jezeli ktos szanuje takie roczniaki, jak moja one byc lotowane w przyszlosci w programie daleko dystansowym,to jest cos innego, jezeli znam jeszcze pochodzenie takiego ptaka,to wtedy napewno sie to odwdzieczy,ale w normalnym programie 100-700km ta korzysc z takiego postepowania jest na koncu wielka porazka.
Nawet jak po 3 latach takiego postepowania wyzej opisanego z takiego rocznika ze 100% powiedzmy ,i 20 takich rocznych nie lotowanych jako mlode,na roczne 2-4 loty w kabinie ,na dwulatka moze caly program ale tez z przecietnym wynikiem,dopiero jako 3 letni zrobi zadowolajace nas wyniki a zostanie ich 1-3 ptaki z tych 20 ktore sie wybija, to jak dla mnie ,to gra nie warta swieczki.
Ale jak pisalem kazdy ma jakis swoj cel i poglad i trzeba to uszanowac.
Fajnie to opisałeś. Clou tego wątku jest w sumie takie, że najpierw trzeba uczciwie sobie odpowiedzieć jaki jest poziom hodowli, jej cel i przede wszystkim co to za ptaki. I z tym jak najbardziej się zgadzam. Zresztą, o tym też wspomniałem wyżej. Jedni usuwają młode po całym programie lotów, bo im nie pasują, inni nie usuną starego gołębia, który przez 5 lat wraca spacerkiem. Ja jestem gdzieś pomiędzy, Tobie zapewne bliżej tych pierwszych i to też jest ok. Pozdrawiam 